Wilk w Kiełpinie – powód do obaw czy naturalny gość?
KIEŁPIN – Mieszkańcy Kiełpina niedaleko Ochli są poruszeni po doniesieniach o wilku zauważonym w okolicy. Pojedyncze zwierzę widziane w pobliżu trasa rowerowa to niecodzienny widok, ale czy może oznaczać, że w naszym regionie pojawiło się więcej wilków? Czy to efekt coraz częstszych migracji dzikich zwierząt z powodu ingerencji człowieka w ich naturalne środowisko?
Wideo: https://x.com/ZgoraNet/status/1902058910145822935
Niektórzy wskazują na drogę krajową nr 32, która przecina lokalne lasy na pół, jako możliwą przyczynę tego zjawiska. Przerwanie korytarzy migracyjnych i fragmentacja siedlisk często zmusza dzikie zwierzęta do przemieszczania się w stronę terenów zamieszkanych przez ludzi.
Według danych Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, w Polsce żyje obecnie około 3 tysięcy wilków, głównie na wschodzie kraju i w górach, ale coraz częściej pojawiają się także w zachodnich regionach, takich jak Lubuskie. Wilki są zwierzętami terytorialnymi, a ich młode osobniki często wędrują w poszukiwaniu nowego obszaru do życia — nawet na odległość kilkuset kilometrów.
Eksperci podkreślają, że przypadki spotkań wilków z ludźmi wciąż są rzadkie, a same zwierzęta z natury unikają kontaktu. Ich obecność to również znak zdrowego ekosystemu, którego równowaga jest coraz częściej zakłócana przez działalność człowieka.
Eksperci zaznaczają, że nie ma powodów do paniki. Wilk nie stanowi zagrożenia dla osób poruszających się po lesie czy rowerzystów, o ile zachowują oni ostrożność i nie próbują zbliżać się do dzikiego zwierzęcia. Potencjalne ryzyko dotyczy przede wszystkim zwierząt gospodarskich, dlatego rolnicy powinni zabezpieczać swoje stada.